Modlę się, żeby to była jednorazowa wada, a nie znak, że problemy z 3g zostały przeniesione.
Silnik 1.5L? Miej to na oku. Nie czułem zapachu płynu chłodniczego i nie dostałem żadnych kodów ani przegrzania. Niech zrobią test ciśnieniowy od zimnego startu i ciepłego startu. Wydaje się, że mój problem został zdiagnozowany, ponieważ zrobili to i znaleźli płyn chłodniczy wyciekający w dół ścian cylindrówZauważyłem właśnie, że płyn chłodniczy w moim Escape z 2020 roku jest niski i dzisiaj zawiozłem go do dealera. Ma dopiero 14 tys. mil i wydaje się działać dobrze, ale chcę się upewnić, że to nie jest problem. Nie czuję zapachu płynu chłodniczego, a samochód działa dobrze. Nie zapaliła się kontrolka niskiego poziomu płynu chłodniczego ani samochód się nie przegrzał, zgodnie ze wskaźnikami. Co powinienem zrobić, aby upewnić się, że mój dealer poprawnie to sprawdzi? Nie chcę, żeby tylko uzupełnili płyn chłodniczy - samochód jest za nowy.
Ku naszemu absolutnemu przerażeniu nasz model z 2020 roku zaczął wykazywać zanikanie płynu chłodniczego, tak jak nasz model z 2017 roku. Mieliśmy model z 2017 roku, którego się pozbyliśmy, ponieważ miał ten sam problem/naprawę DWA RAZY w ciągu 36 000 mil i teraz wracamy do punktu wyjścia.
Dwa tygodnie temu nasz model z 2020 roku trafił do dealera po zauważeniu, że płynu chłodniczego jest znacznie poniżej minimum. Łącznie 16 000 mil. Już wcześniej umówiliśmy wizytę z powodu innych problemów, które mieliśmy (odgłosy w kabinie itp., nic 'poważnego'), ale pokazaliśmy im płyn chłodniczy. Po dwóch tygodniach stwierdzili, że blok jest pęknięty i zamówili nowy, bez ETA.
Bardzo sfrustrowany Fordem w tym momencie. Jestem pracownikiem Forda i zmagam się również z inną walką na innym froncie (mój Bronco Sport zostawił mnie na lodzie z zaledwie 200 milami na liczniku i wciąż jest diagnozowany). Nie mógłbym być bardziej zniesmaczony tym wszystkim.
Czy ktoś inny w społeczności 4. generacji miał problemy z płynem chłodniczym? A jeśli nie, możecie zacząć to monitorować. Nie mieliśmy żadnych wycieków, zapachów, żadnych dziwnych zachowań mechanicznych. Nic, co mogłoby to zasygnalizować. Samochód jest prowadzony przez moją żonę, 80% autostrady przez miasto, nie miał żadnego trudnego życia. Był serwisowany na czas i u dealera itp.
Modlę się, żeby to była jednorazowa wada, a nie znak, że problemy z 3g się przeniosły.
Ja też mam problem z wyciekiem płynu chłodniczego. Zimą 2021 roku nie mogli znaleźć wycieku, ale miałem kałużę na podłodze w garażu. W tym roku sprawdziłem swój zbiornik i był znacznie poniżej linii "low". Przyniosłem go 17 marca 2022 roku i od tego czasu jest u dealera. Wymienili kilka części, niektóre kilka razy, ponieważ Ford produkuje wadliwe części. Ostatnia do wymiany w moim systemie Turbo. Zawiodła po raz drugi z "nową" częścią, więc przeprowadzili testy elektryczne z inżynierami Forda i znów zawiodła. Poszedłem i zażądałem nowego mechanika. W tym tygodniu skontaktuję się z Ford Customer Care, aby zażądać zwrotu pieniędzy i zakończenia mojej umowy leasingu. To doświadczenie było tak złe, że niestety nie sądzę, żebym mógł zaufać, że dostanę inny produkt Forda.Ku naszemu absolutnemu przerażeniu nasz model z 2020 roku zaczął wykazywać zanikanie płynu chłodniczego, tak jak nasz model z 2017 roku. Mieliśmy model z 2017 roku, którego się pozbyliśmy, ponieważ miał ten sam problem/naprawę DWA RAZY w ciągu 36 000 mil i teraz wracamy do punktu wyjścia.
Dwa tygodnie temu nasz model z 2020 roku trafił do dealera po zauważeniu, że płynu chłodniczego jest znacznie poniżej minimum. Łącznie 16 000 mil. Już wcześniej umówiliśmy wizytę z powodu innych problemów, które mieliśmy (odgłosy w kabinie itp., nic 'poważnego'), ale pokazaliśmy im płyn chłodniczy. Po dwóch tygodniach stwierdzili, że blok jest pęknięty i zamówili nowy, bez ETA.
Bardzo sfrustrowany Fordem w tym momencie. Jestem pracownikiem Forda i zmagam się również z inną walką na innym froncie (mój Bronco Sport zostawił mnie na lodzie z zaledwie 200 milami na liczniku i wciąż jest diagnozowany). Nie mógłbym być bardziej zniesmaczony tym wszystkim.
Czy ktoś inny w społeczności 4. generacji miał problemy z płynem chłodniczym? A jeśli nie, możecie zacząć to monitorować. Nie mieliśmy żadnych wycieków, zapachów, żadnych dziwnych zachowań mechanicznych. Nic, co mogłoby to zasygnalizować. Samochód jest prowadzony przez moją żonę, 80% autostrady przez miasto, nie miał żadnego trudnego życia. Był serwisowany na czas i u dealera itp.
Modlę się, żeby to była jednorazowa wada, a nie znak, że problemy z 3g się przeniosły.
To jest 2020 z 1,5l ecoboostJaki to model, proszę?
Poprosiłbym ich o przeprowadzenie testu diagnostycznego i sprawdzenie kodów oraz wyjęcie świec zapłonowych, aby sprawdzić, czy nie ma na nich śladów płynu chłodzącego, wskazujących na problem z wnikaniem płynu chłodzącego, szczególnie w przypadku starszych modeli Escape.
Mówiąc to, może to nie być problem z Twoim prawie nowym samochodem, ponieważ rzadko słyszy się o problemach z wnikaniem płynu chłodzącego w nowszych modelach.
Może to być coś tak prostego jak powolny wyciek węża gdzieś, co prawdopodobnie powinni sprawdzić w pierwszej kolejności.
To odnosi się do twojego postu na ten temat sprzed 11 miesięcy. Nic się nie zmieniło?To jest 2020 z 1.5l ecoboost
Sugerowałbym jeszcze jeden test - stosunek płynu niezamarzającego do wody. Jeśli dobrze pamiętam, w dawnych czasach używaliśmy alkoholu i musieliśmy go wymieniać co sezon, ponieważ parował. Glikol tego nie robi, stąd dłuższa żywotność. Dodanie tylko wody/glikolu zakłóci ten stosunek i może być szkodliwe na dłuższą metę. Istnieje tanie narzędzie, które mierzy najniższą temperaturę ochrony, która jest zalecana w instrukcji obsługi. Muszę przyznać, że rzadko używam go jako środka zapobiegawczego, ale użyję go, jeśli wystąpi problem z płynem chłodniczym. mikeMam Escape 2020 1.5 Ecoboost, 25 tys. mil. Nie czuję zapachu płynu chłodniczego, ale do tej pory dealer uzupełniał go dwa razy, raz przy przebiegu około 9 tys. mil, a drugi raz przy przebiegu około 19 tys. mil. 1. raz pintę (jak powiedzieli), a drugi raz ??. W obu przypadkach powiedzieli, że pojazd przeszedł testy ciśnieniowe. Jestem zaniepokojony, ponieważ płyn chłodniczy/zbiornik ponownie wskazuje poniżej pełnego (nie niski, ale poniżej linii pełnej). Uważam, że moje obawy są uzasadnione, ponieważ jest to system zamknięty i nigdy wcześniej nie miałem w nowszym modelu samochodu niskiego poziomu płynu chłodniczego, z wyjątkiem awarii uszczelki głowicy. Czy ktoś jeszcze ma podobne obawy? Naprawdę lubię ten pojazd, ale jeśli ma przeciekać płyn chłodniczy do silnika i go zrujnować, nie będę go trzymał? Myślę, że gwarancja na silnik jest ważna na 50 tys. mil?
Dealer nie jest autoryzowany ani opłacany przez FORD, chyba że zostanie wydana zgoda.Czy dealer sprawdził świece zapłonowe pod kątem obecności płynu chłodzącego, jak sugerowano 11 miesięcy temu?
OMG...no jak do cholery dealer ma diagnozować problemy tego typu, jeśli nie jest w stanie sprawdzić oczywistych rzeczy, zastanawiam się?Dealer nie jest autoryzowany ani opłacany przez FORD, chyba że zostanie wydana zgoda.
Musisz zrozumieć, że oni (DEALER/TECH) muszą otrzymać zapłatę za tę usługę. POWIADOMIENIE O WYCOFANIU to zupełnie inna sprawa. FORD nie zapłaci, chyba że TECH stwierdzi, że istnieje problem, który wymaga dalszego demontażu, nawet z aktualnym TSB, chyba że FORD wyda ogólne pozwolenie na TSB. Jeśli również zauważysz, istnieje minimalna OPŁATA ZA ROBOCIZNĘ w wysokości 1 godziny za diagnostykę. Klient nie zapłaci. FORD nie zapłaci bez wcześniejszej zgody. Jeśli klient przychodzi ze skargą, a TECH diagnozuje problem, przedstawia klientowi kosztorys, a klient decyduje, że nie chce naprawy, kto płaci TECH/SKLEPOWI za ich czas/sprzęt? Prowadzenie DZIAŁU SERWISU/CZĘŚCI DEALERA to duży wydatek biznesowy. Dlatego wiele skarg klientów jest ignorowanych przez dealera. Też tego nie lubię, ale rozumiem. Nieuczciwy dealer (na pewno nie) mógłby inaczej naprawdę wykorzystać FORD. A jeśli roszczenie gwarancyjne zostanie uznane za bezpodstawne/nieuzasadnione, FORD może obciążyć nim dealera. Odpowiedź FORD? Spróbuj innego dealera. Myślisz, że gdzieś może być problem?O mój Boże... no jak, do cholery, dealer jest w stanie zdiagnozować problemy tego typu, jeśli nie jest w stanie sprawdzić oczywistych rzeczy, zastanawiam się? Z pewnością nie muszą wysyłać e-maila ani prosić Forda o pisemną zgodę na wyjęcie wtyczki, aby sprawdzić jej stan?
Tak.... Rozumiem to wszystko, ale kiedy się nad tym zastanowisz, to cud, że jakiekolwiek roszczenia gwarancyjne są załatwiane, a może dealerzy po prostu mówią ci, żebyś wrócił za 2 tygodnie lub kiedykolwiek, aby dać im czas na sprawdzenie pozwolenia od Forda na zbadanie możliwego oczywistego rozwiązania gdzie indziej dla twojego problemu.Musisz zrozumieć, że oni (DEALER/TECH) muszą otrzymać zapłatę za tę usługę. POWIADOMIENIE O WYCOFANIU to zupełnie inna sprawa. FORD nie zapłaci, chyba że TECH stwierdzi, że istnieje problem wymagający dalszego demontażu, nawet z aktualnym TSB, chyba że FORD wyda ogólne pozwolenie na TSB.
Jeśli również zauważysz, istnieje minimalna OPŁATA ZA ROBOCIZNĘ 1H za diagnostykę. Klient nie zapłaci. FORD nie zapłaci bez wcześniejszej zgody.
Jeśli klient zgłasza reklamację, a TECH diagnozuje problem, przedstawia klientowi kosztorys, a klient następnie decyduje, że nie chce naprawy, kto płaci TECH/SHOP za ich czas/sprzęt?
Prowadzenie DZIAŁU SERWISU/CZĘŚCI DEALERA to duży wydatek biznesowy. Dlatego wiele skarg klientów jest ignorowanych przez dealera.
Też tego nie lubię, ale rozumiem. Nieuczciwy dealer (na pewno nie) mógłby w przeciwnym razie naprawdę wykorzystać FORD. A jeśli roszczenie gwarancyjne zostanie uznane za bezpodstawne/nieuzasadnione, FORD może obciążyć nim dealera.
Odpowiedź FORD? Spróbuj innego dealera. Myślisz, że gdzieś może być problem?
Być może, ale dealer powinien poinformować klienta, jeśli to robi, a nie po prostu go zbywać i pozostawiać w niepewności. Nie w ten sposób buduje się powroty klientów do zakupu nowych samochodów.... być może dealerzy po prostu każą ci wrócić za 2 tygodnie lub kiedykolwiek, aby dać im czas na sprawdzenie pozwolenia od Forda na zbadanie możliwego oczywistego rozwiązania gdzie indziej dla twojego problemu.
Dokładnie, ale wydaje się, że dealer po prostu zbył właściciela w poście nr 44, któremu właśnie po dodaniu pół kwarty płynu chłodzącego powiedziano, że „pojazd przeszedł testy ciśnieniowe”.Być może, ale dealer powinien poinformować klienta, jeśli to robi, a nie po prostu go zbywać i pozostawiać w niepewności. To nie jest sposób na budowanie powrotów klientów przy zakupie nowych samochodów.
Nie słyszałem o problemie z wnikaniem płynu chłodzącego w silniku 3-cylindrowym 1.5L, ponieważ ma on zmieniony blok.Dzisiaj zawiozłem swojego Escape 1.5l 3-cylindrowego z 2020 roku do serwisu z powodu niskiego poziomu płynu chłodzącego. Jestem na samym dnie zbiornika płynu chłodzącego. Znacznie poniżej znacznika „Minimum”. Nie wiem jeszcze, czy problem jest taki sam jak w 2019 roku. Jeśli okaże się, że to problem z płynem chłodzącym, który dostaje się do cylindrów, będę bardzo rozczarowany. Naprawdę czułem, że to nie będzie problem w 3-cylindrowym silniku Dragon. Będę informował wszystkich na bieżąco.
Procedura diagnostyczna, którą FORD każe stosować TECHNIKOWI, jest bardzo prosta -Cóż, otrzymałem telefon zwrotny od dealera. Mówią, że mój samochód przeszedł test ciśnieniowy, który przeprowadzają na układzie chłodzenia. Oznacza to, że płyn chłodniczy nie dostaje się do cylindrów. Rzecz w tym, że w tej chwili nie może mi powiedzieć, dlaczego poziom płynu chłodniczego był niski.